Tymczasem....

Blog o tym , co siedzi w mojej głowie Tymczasem....

niedziela, 5 lutego 2012

W mojej kosmetyczce....


Kilka dni temu Basia, Autorka bloga "Tupiszę" ( KLIK ) zaprosiła mnie do "kosmetycznej" zabawy.Należy podac pięc ulubionych produktów kosmetycznych.
No i mam problem,a nawet czuję lekkie zawstydzenie :-))) ,bo ja naprawdę używam bardzo mało kosmetyków.
Lubię gęste,kremowe gele pod prysznic i peelingi-te do ciała,jak i te do twarzy.Preferuję markę Dove,Nivea i Palmolive.
Używam dobrych szamponów do włosów i odżywek-od ponad 20 lat rozjaśniam włosy,więc uważam,iż naprawdę porządny szampon i odżywka im się należą :-)
Lubię dobre,mocno nawilżające balsamy do ciała-tu używam  m.in.produktów firmy Neutrogena,Dove i Nivea.Lubię delikatne antyperspiranty ,najlepiej bezzapachowe,albo o delikatnym zapachu.
I uwaga-nie używam kremów do twarzy , pod oczy itp. Po prostu nie lubię miec wysmarowanej twarzy!...Owszem,mam jakiś tam krem ,ale używam go,podobnie jak tonik ,bardzo rzadko,raczej "jednorazowo" i -jak mi się przypomni :-)
Lubię natomiast -z przyczyn praktycznych-mleczko do demakijażu oczu firmy Nivea



W zasadzie jedynym "upiększającym" kosmetykiem, bez użycia którego w zasadzie nie wyjdę z domu , jest puder brązujący,obowiązkowo ze złotymi drobinkami.Od kilku lat używam tych samych  pudrów marki MaxFactor i Loreal.
Od kilku miesięcy używam prawie codziennie (z naciskiem na prawie hehe) tuszu do rzęs.Wcześniej używałam go bardzo sporadycznie. Marka tuszu-tu przypadkowa , wcześniej "używałam" Loreala


Nie posiadam żadnych podkładów,fluidów ,kredek,linerów ,cieni do powiek itp. Naprawdę! Po prostu nie lubię siebie w takim "stuprocentowym" makijażu i źle się w takowym czuję.
Na tak zwane "wielkie wyjście" czasami maluję powieki tym :



To z prawej to niby róż ,ale ja i tak nakładam -jeśli już nakładam-to na powieki :-)
Lubię też perfumy,ale od lat używam dwóch marek :


Na koniec powinno byc o używanych przeze mnie pomadkach,ale szczerze mówiąc-nie posiadam żadnej :-)
Do niedawna miałam taką ochronną firmy Nivea,ale oczywiście ją zgubiłam :-) I wcale nie jest mi jej żal.
Na mrozie smaruję usta tym :


I to byłoby wszystko w kwestii kosmetyków...Może to mało kobiece z mojej strony,ale ja naprawdę niczego innego nie używam.
Do zabawy zapraszam te Panie,które kosmetyki na tyle lubią,że chętnie o nich napiszą :-)

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę dobrego nowego tygodnia
Maja
.....................................................

3 komentarze:

  1. Widzę że podobnie jak ja stawiasz na pielęgnację przede wszystkim, natomiast w makijażu oszczednie:) U mnie w łazience prawie te same kosmetyki a moze nawet mniej? Od lat używam tych samych marek, ktorych jedynie linia kosmetyczna zmienia sie z wiekiem. Nie są drogie,ale sprawdzone i z nimi czuje się najlepiej.No moze jedyny wyjatek to krem do twarzy, mleczek nie stosuje ale krem musze mieć:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. MAX FACTOR-PODKŁAD I TUSZ.......NIE ZAMIENIĘ NA ZADNE INNE:)))OD LAT PRÓBOWAŁAM ...ALE ZAWSZE WRACAM DO NICH:)))pS...DZIERGAM I NAWET COŚ WYCHODZI...HIHIHI..WPADŁAM W MAŁY TRANSIK....DZIEKUJĘ ZA NAMIARY:)))-POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  3. to tak jak ja od paru lat niezmiennie uzywam fluidu Bourjois, latem ciemniejszego, zima jasniejszego, we wloszech marka byla, ale sie zmyla i kupuje je zawsze jak jestem w Pl na zapas, niedrogi, a moim zdaniem super.
    sciskam, milego dnia
    B.

    OdpowiedzUsuń