Tymczasem....

Blog o tym , co siedzi w mojej głowie Tymczasem....

wtorek, 29 maja 2012

Losowanie :-)

Wczoraj o 24.00 symbolicznie zamknęłam listę chętnych do zabawy w moim rocznicowym Candy. Dziś przeprowadziłam losowanie ,ale zanim napiszę o wynikach ,chciałabym serdecznie podziękowac wszystkim ,którzy wzięli udział w tejże zabawie.Pięknie dziękuję za wiele miłych, ciepłych słów i za życzenia. Dziękuję serdecznie stałym Bywalcom Tymczasem , jak i tym,którzy odwiedzają mnie sporadycznie i okazjonalnie.
W podziękowaniu za życzenia i dobre słowa postanowiłam niejako "rozszerzyc" listę nagród. Wylosuję więc nie jedną, a trzy Osoby .Pierwsza z nich otrzyma  szpuleczkę,która jest nagrodą główną 



Drugiej wylosowanej Osobie podaruję serduszko z motywem lawendowego...serduszka :-) - takiego,jakie już kiedyś komuś sprezentowałam w ramach zabawy z okazji moich 39. urodzin


Trzecia wylosowana Osoba otrzyma ode mnie mały igielnik z wyhaftowanymi gałązkami lawendy:


A więc przystępujemy do losowania :-)
Maszyną losującą vel Sierotką Marysią ,tudzież  komisją czuwającą nad prawidłowym przebiegiem losowania byłam ja we własnej osobie :-) .natomiast za bęben maszyny losyjącej robiła :-) dawno temu zdekupażowana przeze mnie drewniana walizeczka:



Uwagaaaaaa....


Pierwszą wylosowaną Osobą ,a jednocześnie Zwycięzcą i nową Właścicielką szpuleczki jest....



Iwona!!!! 
Iwona,cieszę się ogromnie-tworzysz piękne rzeczy ,dla wielu,także i dla mnie ,jesteś wielkim źródłem inspiracji.Serdecznie Cię pozdrawiam!
..........................................


An z Chatki !!!!
Moja Droga , bardzo się cieszę,że serduszko powędruje do Ciebie-mam nadzieję,że będzie ono ozdobą Twojej wymarzonej chatki.Serdecznie Cię pozdrawiam!
...............................................



Milena !!!!!!!
Kochana,bardzo,bardzo się cieszę! Od bardzo dawna jesteś "wierną Czytelniczką" moich obu blogów,zawsze pozostawiasz po sobie ślad w postaci komentarza pełnego ciepłych,serdecznych słów ,za co Ci ogromnie dziękuję! Mam nadzieję ,że igielnik Ci się spodoba i będzie choc trochę cieszył Twoje oczy :-) Pozdrawiam Cię serdecznie!
.............................................

I to byłoby na tyle...
Nagrody rozdane - Zwyciężczynie poproszę o  adresy korespondencyjne :-)  i bardzo serdecznie gratuluję.
Pozostałym Osobą jeszcze raz ślicznie dziękuję za udział w zabawie ,pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę wszystkiego dobrego
Maja
.........................................










sobota, 26 maja 2012

O szalu-szaraku,zakupach i prezentach Tymczasem

...ale na początek najlepsze życzenia dla wszystkich Mam. Życzę Wam i sobie dużo zdrowia oraz miłości i szacunku ze strony naszych dzieci



Kilka dni temu skończyłam szal,którego "zaczątek" niedawno pokazywałam. Zrobiłam go z pięknej,popielatej Angel firmy Berge de France na drewnianych "żyłkowych" drutach KP nr 5. Nie pamiętam dokładnie,ile zużyłam włóczki ,ale szal wyszedł spory- 235 x 70 cm. Szal jest prezentem dla pewnej Angielki  ,która od jutra przez tydzień  będzie gościc moją córkę w Londynie - tak,tak, spełniło się wielkie marzenie Basi -dziś "wyekspediowałam " ją :-))) do Londynu.
Ale wrócmy do szala....Wzór to Kuusega kuubikukiri (brzmi nieźle :-)) ) i pochodzi z tej książki (KLIK )
Zrobiłam masę zdjęc szala,niestety,żadne mnie "nie zachwyciło" :-/ Wstawiam więc kilka najbardziej "możliwych"







Tak się szal blokował :


...i detale :



Szal wykończyłam małą falbanką -nabrałam oczka dookoła ,potem przerobiłam w ten sposób,że  z co drugiego oczka robiłam 3 i potem jeszcze raz przerobiłam okrążenie prawych i lewych oczek. Na drucie ,a raczej żyłce, podczas tego "zabiegu" miałam 1220 oczek :-)
Na koniec o pięknej,ślicznie odszytej torbie,którą uszyła dla mnie Fredka ,Autorka bloga  "Moja bajka" :


...i o prezentach,jakie od Fredki otrzymałam-mniejszej kosmetyczce dla mnie i większej, "gatkowej" :-)) ,którą Fredka sprezentowała Basi . Fredko ,jeszcze raz pięknie Ci dziękujemy! :-)



To tyle.Serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę miłego weekendu
Maja
.......................................
PS - przypominam o moim rocznicowym Candy , losowanie już za dwa dni :-) Szczegóły tutaj (KLIK)


I pięknie dziękuję za miłe komentarze do poprzedniego wpisu.Nasze mamy dostały już chusty -bardzo im się podobają.
................................................



................................................................................













wtorek, 15 maja 2012

Koronkowa Echo

Dziękuję pięknie za komentarze do poprzedniego wpisu.
Dziś moja druga chusta Echo Flower. Zrobiłam ją z ośmiuset metrów włóczki Lace Dropsa ,kolor nr 501 ,na drewnianych "żyłkowych" drutkach KP nr 4.Kończyłam ją z duszą na ramieniu -obawiałam się,że szary kłębek skończy się za wcześnie:-)Ale starczyło, a nawet zostało-jakieś 2-3 metry :-/ Wymiary chusty to 170 x 82 cm.
 Włóczkę kupiłam w sklepie Magic Loop (KLIK) . Lace  zachwyciła mnie od pierwszego oczka :-) i zaraz domówiłam kolejne motki.
Producent włóczki zaleca użycie drutów nr 3.Ja celowo użyłam "czwórek" z nadzieją,że osiągnę  "koronkowy efekt". Udało się-chusta wyszła dokładnie tak,jak chciałam i nie ukrywam,że bardzo mi się podoba.Struktura włóczki , jej odcień szarości  i niebywała miękkośc sprawiły,że bardzo przyjemnie się dziergało :-) 
Mam nadzieję,że moja Mama , która otrzyma tę chustę w dniu swojego święta,będzie zadowolona.
A teraz Echo we własnej osobie :-)






I trochę detali :





Wzoru nie odkładam , na pewno do niego powrócę ,a tymczasem na drutach sza(ł)l :-)


To tyle Tymczasem.Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę wszystkiego dobrego
Maja
....................................



...............................








piątek, 11 maja 2012

My name is Flower. Echo Flower

Dziś zapowiadana wcześniej chusta-nie Gail :-)
Echo Flower od dawna mi się podobała,ale sądziłam,że nie poradzę sobie ze wzorem-wydawał mi się bardzo skomplikowany , a Tymczasem chustę dziergało się bardzo przyjemnie.
Dużo wskazówek na temat wykonania chusty można znaleźc na blogu Myszopticy ( KLIK ) , której pięknie dziękuję za opublikowanie tychże wskazówek :-)
Moją wersję Echo Flower zrobiłam z grubo ponad trzech motków (no,prawie czterech) pięknej,brązowej BabyALpacaSilk Dropsa.Uwielbiam tę włóczkę i już nie raz ją testowałam,ale nigdy w tym kolorze.
Chustę zrobiłam na drewnianych "żyłkowych" drutkach KP nr 4 i żałuję,że nie użyłam grubszych drutów.Wymiary mojej Echo , mimo ilości zużytej włóczki-bez szału, 140 x 80 cm.
Marudzę,ale tak naprawdę jestem zadowolona z mojej Echo :-) Oto ona , voila :






I trochę detali :




I w całej okazałości :



Dzierganie Echo tak mi się spodobało :-) , że w Eukalanie,którego próbkę dostałam kiedyś ze sklepu Magic Loop , "kąpie się" kolejna Echo , tym razem w pięknych szarościach :


A w naszym ogrodzie wreszcie pięknie zielono,trawa obudziła się na dobre ze snu zimowego i cieszy oczy swą soczystą barwą.Wczoraj do ogrodu i na balkony wprowadziły się Pelasie-mam nadzieję,że zapowiadane przymrozki nie nadejdą ,a pelargonie będą kwitły conajmniej tak pięknie,jak  przez ostatnie dwa lata.




To tyle Tymczasem.Serdecznie wszystkich pozdrawiam,życzę dobrego,ciepłego weekendu i przypominam o moim rocznicowym Candy -szczegóły  tutaj - KLIK .
Maja
..................................


............................






piątek, 4 maja 2012

Wpis we włóczki wplątany .... :-)

Długi weekend leniwie zbliża się do finału-jeszcze dwa dni i wszystko wróci do normalności.Owszem,fajnie,że tyle wolnego (jak dla kogo hehe) ,ale przez ostatnie dni łapałam się na tym,iż traciłam orientację,jaki właściwie dzień mamy.No bo jeden dzień w domu,niczym niedziela,a to był wtorek,następny dzień w pracy,czyli chyba poniedziałek,ale to już była środa,a potem wolne w czwartek-i znowu myślałam,że to niedziela...Szaleństwo jakieś! No,przynajmniej dla tych,którzy nie mieli całotygodniowego urlopu :-)
Ale o włóczkach miało byc....
Na początek trzecia Gail,którą zapowiadałam już dawno.Zrobiłam ją z czarnej  Fonseci i sprezentowałam ją Oli. Niestety,w pośpiechu przed wysłaniem nie zrobiłam zdjęc,ale Ola była tak uprzejma i nie dośc,że sfotografowała chustę,to jeszcze wyraziła zgodę na publikację swoich zdjęc na moim blogu.A więc ....






Ola, jeszcze raz pięknie dziękuję za zdjęcia ! 
...................................
Kilka dni temu zabrałam się za kolejną chustę - nie Gail :-))) - wzór,który wydawał mi się bardzo trudny i dla mnie-nie do przeskoczenia-okazał się całkiem przyjemnym wzorkiem.Dziergałam więc sobie beztrosko i w wielkim zadowoleniu,racząc się cudownie miękką,moją jedną z ulubionych Baby Alpacą Silk Dropsa  i w chwili,gdy z zadowoleniem dobrnęłam do ostatniej części schematu-w moim koszyczku z włóczką zobaczyłam TO :


Słabo mi się zrobiło,bo to był poniedziałek przed wolnym wtorkiem,który to wtorek był przed pracującą środą poprzedzającą wolny czwartek :-))) Pomyślałam,że trudno,przez ten wolny tydzień pewnie włóczki nie zdobędę i zabrałam się za ....kolejną chustę. Na wszelki wypadek złożyłam zamówienie w sklepie e-Dziewiarka na brakującą BabyAlpacę .Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu ,w środę (tę pracującą, po wolnym wtorku i przed wolnym czwartkiem hehe) w pracy czekała na mnie przesyłka z e-Dziewiarki! To się nazywa priorytet,express,albo też-szacunek dla klienta i solidna firma ! :-)))
Oczywiście nie byłabym sobą,gdybym nie zamówiła czegoś "przy okazji" :-) 


Co tu dużo mówic - włóczka Malabrigo Baby Silkpaca Lace jest...nieziemska po prostu! 
Zanim jednak wrzucę ją na druty,muszę dokończyc to :


Ten niepozornie wyglądający szary kłębuszek to piękna Drops Lace ,którą kupiłam w sklepie Magic Loop. Pięknie dzierga się z tej włóczki-na pewno jeszcze nie raz po nią sięgnę.
I jak w przypadku zakupów,o których pisałam powyżej,taki i tutaj nie mogłam się powstrzymac :-))) i "przy okazji" kupiłam w Magic Loop ...następną Baby Silkpacę Malabrigo , tym razem w przepięknym,ciepłym brązowo-złotawym odcieniu : 


Teraz tylko życzę sobie samej mnóstwa czasu,abym mogła te wszystkie włóczki "przerobic" ( że o zachomikowanych zapasach na najbliższą dekadę,albo dwie, nie wspomnę )
A Tymczasem "na blokach" siedzi to : 


-pełna" odsłona" następnym razem :-)))
To tyle tymczasem.Życzę wszystkim miłego weekendu (tego po pracującym piątku hehe) i pięknie dziękuję za ciepłe komentarze do mojego "urodzinowego" wpisu.
Wraz z moją Wendelką-Pętelką pozdrawiamy serdecznie
Maja


..........................................................................



...........................................................................