Tymczasem....

Blog o tym , co siedzi w mojej głowie Tymczasem....

niedziela, 26 lipca 2015

Caramel

Caramel według projektu Isabell Kraemer zrobiłam już dawno ,ale dopiero teraz doczekał się sesji fotograficznej.
I to nie byle jakiej sesji, bo w miejscu absolutnie wyjątkowym - w Chacie Magoda , w gościnnych progach Jagody i Maćka, w Lutowiskach , gdzie wraz z moją córką miałam szczęście spędzić tydzień wakacji.
Kardigan Caramel jest niezwykle wygodnym sweterkiem i bardzo prostym do zrobienia-polecam ten wzór nawet początkującym dziewiarkom. Wzór jest bezpłatny,dostępny na Raverly tutaj : (KLIK )
Nie wiem,czy widać na zdjęciach, ale początkowo chciałam ,by mój sweter miał guziki-zrobiłam dziurki i....rozmyśliłam się :-) Cóż,guziki zawsze można przyszyć,ale póki co- podoba mi się bez :-)
I kilka słów o włóczce-także wyjątkowej , pięknej,w ślicznych szarościach,które własnoręcznie wyczarowała Marta z Zagrody -serdecznie polecam ! Włóczki Marty ( u mnie Sock) do nabycia tutaj : ( KLIK )
A teraz zdjęcia , zapraszam :







Autorką zdjęć jest moja córka Basia . Po całym "procesie fotografowania" :-) dziecię stwierdziło,że ona też chciałaby taki sweter (mniejszy,rzecz jasna hehe).  Cóż-bardzo chętnie,tylko kiedy???...Czas tak szybko upływa...
A skoro o córce i o upływie czasu mowa- siedemnaście lat temu, też w niedzielę, też podczas upalnego lata , tuż przed ósmą rano na świat przyszła moja córka :-)
Wszystkiego dobrego , Basiu :-)



Na ostatnim zdjęciu - Basia z Bubą i Bezą - wspaniałymi Magodowymi suniami...I pomyśleć , że jeszcze całkiem niedawno moja córka bała się psów ,zwłaszcza dużych :-)
********************
To tyle Tymczasem.Serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę dobrego tygodnia
Maja





czwartek, 16 lipca 2015

Fantoosh!

Fantoosh!  według projektu Kate Davies , to kolejna chusta , która zachwyciła mnie od razu , gdy tylko ją zobaczyłam. Wzór do kupienia na Raverly ( KLIK ) , a włóczka to zakupiona podczas festiwalu w Berlinie Isager ( 100% alpaca). Wzór nadal mnie zachwyca :-) , więc na pewno do niego powrócę.









***********************
Na koniec jeszcze o niecodziennym , niezwykle miłym spotkaniu. Otóż od kilku lat wraz z moją córką podczas wakacji organizujemy sobie " babskie wyjazdy". W tym roku wybór padł na Bieszczady ,a skoro Bieszczady , to  także i Przemyśl. No a skoro Przemyśl to....
spotkanie z Jaśmin i Gosią - Dziewczyny , przepięknie dziękuję Wam za to spotkanie , za gościnę i za naprawdę super spędzony czas...Bardzo się cieszę,że mimo upływu lat , mimo setek dzielących nas kilometrów - mogłyśmy się zobaczyć ,pogadać i cieszyć się swoim towarzystwem ,jak za dawnych lat , pod gościnnym dachem Ewy w Okunince.Pozdrawiam Was bardzo serdecznie! 


*************************

To tyle Tymczasem.Serdecznie wszystkich pozdrawiam,Maja