Tymczasem....

Blog o tym , co siedzi w mojej głowie Tymczasem....

czwartek, 29 marca 2012

Maja w kieliszkach cała.... :-)))

Spokojnie,mam na myśli kieliszki do jajek :-)))
Niedawno moja znajoma poprosiła mnie o zdekupażowanie  kilku drewnianych kieliszków do jajek.Niechętnie się zgodziłam,bo nie planowałam w najbliższym czasie dekupażowac -mam kilka zaczętych innych prac i bardzo chciałam je skończyc jeszcze przed świętami.No ale cóż-akurat tej znajomej odmówic po prostu nie mogłam.
Kiedy zobaczyłam te "kilka" kieliszków,myślałam,że zemdleję.Kieliszków było rzeczywiście "kilka" - dwadzieścia! :-))) W dwóch różnych kształtach ( osiem i dwanaście) i wyglądały,jakby ktoś siekierą nadawał im fason :-)))
Moja znajoma ,nie bacząc na mój bliski zejścia stan,beztrosko dorzuciła : " i zrób mi jeszcze trochę pisanek-gęsich,albo strusich,obojętnie"
Nie pozostało mi więc nic innego,jak tylko odkurzyc-w sensie dosłownym i w przenośni-mój warsztat decu i zakasac rękawy.Cóż,nie ukrywam,że szybko zabawa z decu znowu mi się spodobała i sprawiła mi dużo radości :-))))
Kieliszki skończyłam ( ufff ) ,dałam już mojej znajomej ,a teraz bawię się w wykańczanie jajeczek :-)
Tymczasem pokażę więc "kilka" kieliszków:






Następnym razem będą pisaneczki.A tymczasem pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.
Maja
.........................................
Jednocześnie proszę wszystkich o modlitwę,dobre myśli i trzymanie kciuków za małą Emilkę , która walczy o życie , a także za Jej Rodziców,by mieli siłę i by nadzieja Ich nie opuszczała.
............................................






poniedziałek, 12 marca 2012

O Wulkanie Energii ,czyli o Kobiecie ,co ma głos,jak dzwon :-)))

Tydzień bardzo bogaty we wspomnienia dla mnie się zaczął-te dobre,piękne i te smutne strasznie.
Dziś o dobrych...
Kiedy byłam dzieckiem,w moim domu bardzo często grała muzyka.Moi Rodzice bardzo lubili ówczesną tak zwaną "muzykę rozrywkową"-że wspomnę : ABBA , Demis Rusos , Drupi, Afric Simone, rzecz jasna- Elvis...no i coś z rodzimego "podwórka" - Czerwone Gitary,Krawczyk,Jarocka,Sipińska,Mec ,zespół Wawele,Giżowska...no i oczywiście,a może przede wszystkim, Ona ,o której mówiło się w naszym domu...Rodowiczka :-)
Jej piosenki towarzyszyły mi "od zawsze" i pewnie  zestarzeję się z Jej piosenkami w tle :-)
Dziś niejako na nowo wróciłam wspomnieniami do tamtych lat i do tej sterty czarnych krążków ,które przechowuję  z nadzieją,że jeszcze ich posłucham.Tymczasem miałam okazję powspominac "na żywo" - w moim mieście dziś odbył się koncert "Rodowiczki" :-)
No cóż-Maryla to wciąż wulkan energii ! Jest niesamowita,a przy tym bardzo "normalna" ,otwarta i niesamowicie serdeczna. I ten Jej głos! -bez żadnej studyjnej "korekty" brzmi niesamowicie i bardzo prawdziwie.
Maryla śpiewała głównie piosenki Agnieszki Osieckiej-te z ostatniej płyty,nieznane,jak i te sprzed lat.Publicznośc szalała , a mojej Mamie i mi bardzo trudno było "usiedziec" w fotelach :-) 
Bardzo żałuję,że Maryla nie zaśpiewała moich dwóch ulubionych piosenek- "Ale to już było " i  "Są dwa światy" , ale i tak "nasłuchałam się"  wielu wspaniałych,niezapomnianych utworów.
Podczas koncertu zrobiłam kilka zdjęc,niestety są kiepskiej jakości,bo fotografowałam telefonem komórkowym :








Po koncercie kupiliśmy najnowszą płytę Maryli - "Buty2" - z nieznanymi dotąd tekstami Agnieszki Osieckiej. Oczywiście autograf z dedykacją (dla mojej Mamy) też jest :-)
A teraz uwaga -" gwóźdź programu" ,czyli Dwie Marylki :-))) Ta z lewej to moja Mama :-)))


I tym miłym akcentem , przy dźwiękach głosu "Rodowiczki" :-) kończę dzisiejszy "śpiewający" wpis ,życząc zaglądającym tu wszystkiego dobrego :-)





..................................................

Tato ,wierzę,że byłeś dziś z nami...

.......................................................






czwartek, 8 marca 2012

Dziś Tulimy Panów :-)))

Dziś Tulimy Panów :-))) - chocby dlatego,że wręczają nam z okazji naszego święta bukiety pięknych TuliPanów :-)



Pozdrawiam wszystkie Panie, a Panom cichutko podpowiem,żeby wpadali do domu z kwiatkiem częściej-tak bez okazji.Bo to miłe :-)))
...................................



wtorek, 6 marca 2012

Ognista :-)

Dziś będzie mało gadania , a dużo zdjęc :-)
Fruzyna już od rana nie dawała mi spokoju,bo obiecałam jej wczoraj,że będzie mogła poparadowac  w iście ognistych kolorach,a jak mówi-to są jej ulubione barwy :-) Początkowo zrobiłyśmy sesję zdjęciową w domu,ale jakoś nie mogłam uchwycic tego "ognia".Gdy się lekko ociepliło ( z naciskiem na lekko hehe) , udałyśmy się na taras i  szczękając -mimo świecącego słońca-zębami sfotografowałam moją ognistą Gail.Oto ona:











Nieskromnie powiem,że chusta bardzo mi się podoba :-)
Ognista Gail jest na sprzedaż , gdyby ktoś chciał  nią się otulic - proszę o kontakt mailowy.Pokażę ją także na blogu Ambrozji-HandMade.
Ognistą Gail zrobiłam z prawie trzech motków włóczki Drops Delight nr 13 na metalowych "piątkach" KP.
Wymiary chusty to 172 x 85 centymetrów.
To tyle Tymczasem.Życzę wszystkim miłego popołudnia
Maja
.................................................






niedziela, 4 marca 2012

O miłej niespodziance i o tygodniu "na drutach" Tymczasem...


Kilka dni temu otrzymałam tajemniczą przesyłkę.Moje zaskoczenie było ogromne,bo wszystko,co zamówiłam, otrzymałam wcześniej i nie oczekiwałam żadnej paczki .Okazało się,że to Qra Domowa (KLIK) postanowiła zrobic mi niespodziankę! W paczce znalazłam piękną Króliczkę , dwie tabliczki i słodkości :




Qro ,jeszcze raz pięknie Ci dziękuję-zrobiłaś mi przemiłą niespodziankę!...
.......................................
A robótkowo....cóż,wciąż drutowo :-) 
Miniony tydzień spędziłam w domu -z katarem,jakiego jeszcze w życiu nie miałam!  Nigdy nie przypuszczałam,że zwykły katar może tak człowieka umęczyc :-/
Ale nie próżnowałam-korzystając z okazji,że większą częśc dnia miałam dla siebie ,skończyłam dwie kolejne chusty (lojalnie uprzedzałam,że będą następne Gail  :-) )
Niedawno przeczytałam na pewnym blogu,że "kto żyw" ,dzierga Gail , i że to już nudne.No fakt-Gail króluje na wielu blogach ,także i u mnie ,ale na swoje usprawiedliwienie mogę jedynie powiedziec,że po pierwsze-nadal podoba mi się ten wzór,po drugie-jest on na tyle łatwy,że nawet taka początkująca dziewiarka,jak ja,spokojnie daje sobie z nim radę.Owszem,miałam z nim problem na początku pierwszej chusty,ale bardzo pomógł mi opis Maknety i podpowiedzi Kasi,o czym już pisałam.Tak więc...zrobiłam kolejne dwie Gail,trzecią mam na drutach :-))) ,ale spokojnie, po mału "dojrzewam" :-))) do zaprzyjaźnienia się z innym wzorem:-)
Pierwsza Gail,którą skończyłam,to "powtórka z rozrywki",czyli niemalże kopia chusty,którą niedawno pokazywałam ,a którą obecnie nosi moja mama.Jedyna różnica to dodatkowy rząd liści.




Mam nadzieję,że Pani Małgosia,która tę chustę zamówiła,będzie z niej zadowolona.
Chustę zrobiłam z trzech i pół motka czarnej Baby Alpaki Silk Dropsa ,na metalowych KP z żyłką nr5.
Drugą chustę zrobiłam z tej samej włóczki,z której niedawno wydziergałam "ognisty" szal (KLIK) ,czyli z Drops Delight nr 13,zużyłam prawie 3 motki. Dziergałam na metalowych "szóstkach"  KP z żyłką.Dziś tylko fotozapowiedź :-))) tejże chusty,bo "się" grzecznie blokuje.Więcej fotek wkrótce.


Bardzo lubię tę włóczkę Drops Delight.Mam "w zapasie" kilka motków moich ulubionych szarości i czerni tej włóczki,ale korci mnie okropnie,żeby "zmierzyc się" z cudownymi zieleniami i turkusami.Ale to innym razem.Teraz na moich drutach "rządzi" cienizna o miłej nazwie Fonseca.Czarna,rzecz jasna.
To tyle na dziś.Serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę miłego,wiosennego mam nadzieję,nowego tygodnia.
Maja
.................................................
"...zaprawdę godnym i sprawiedliwym ,słusznym i zbawiennym jest...
Śmiac się głośno,płakac cicho,
Deszcz ustaje ,sady kwitną
I tego trzymac się trzeba!
Zaprawdę godnym i sprawiedliwym,słusznym i zbawiennym jest....
Iśc i padac, z-padłych- wtawac 
Przeszła wojna ,wstaje trawa
I tego trzymac się trzeba!
Zaprawdę godnym i sprawiedliwym,słusznym i zbawiennym jest...
Śledzic gwiazdy,grac na skrzypcach
Astronomia i muzyka
I tego trzymac się trzeba!
Zaprawdę godnym i sprawiedliwym,słusznym i zbawiennym jest...
Byc uważnym,pełnym pasji,
Dobra wasza gwiżdżą ptaki
I tego trzymac się trzeba
Zaprawdę godnym i sprawiedliwym,słusznym i zbawiennym jest...
Żeby człowiek w życiu onym
Sprawiedliwym był i godnym
I tego trzymac się trzeba!

Żeby człowiek był człowiekiem
Lecą liście,szumi w lesie
Żeby człowiek był człowiekiem
wiatr z obłoków warkocz plecie
I tego trzymac się trzeba!...
 (Sted, "Prefacja")
....................................