Tymczasem....

Blog o tym , co siedzi w mojej głowie Tymczasem....

piątek, 27 maja 2011

O szalu w ...bawarce Tymczasem...

Pięknie dziękuję za porady "informatyczne" :-))) Niestety,u mnie wciąż bez zmian-komentarzy nadal nie mogę wstawiac i często przy odwiedzaniu Waszych blogów nie otwierają mi się kolejne strony. Poza tym na bocznym pasku ,w mojej liście ulubionych blogów panuje istny chaos-tu chronologia i jakakolwiek "aktualnośc" po prostu nie istnieją.Poza tym mam problemy z pocztą mailową gmail-często zdarza się,że po zalogowaniu jedyne,co widac,to....pusta strona z napisem na dolnym pasku "gotowe" -ha-ha-ha , bardzo śmieszne.
Mam nadzieję,że wkrótce wszystko wróci do normy,a tymczasem zobaczymy,jak mi -w tych warunkach "awaryjnych" :-) pójdzie wstawianie zdjęc.
Wreszcie skończyłam mój szal w kolorze...hm...bawarki chyba.Długo to trwało,ale co zrobic-ten brak czasu.... A szal wygląda tak:





Szal wyszedł dosyc duży-po zblokowaniu jego wymiary wynoszą 227 x 54 cm.


Na szal zużyłam cztery dwudziestopięciogramowe motki po 230 metrów włóczki Kid Mohair zakupionej w e-Dziewiarce.Dziergałam drutkami na żyłce KP nr 4.
Szal jest mięciutki i lekki,bardzo delikatny.




Szal jest na sprzedaż , więc jeśli ktoś chciałby się do niego przytulac :-)))  - serdecznie zapraszam ( @ )
..........................................................................................................
Na koniec o wczorajszym święcie Wszystkich Mam. Drogie Mamy -życzę Wam zdrowia i zawsze szczęśliwych Waszych Dzieci :-)
Moja Córka oczywiście pamiętała o święcie swojej mamy i bardzo,bardzo mnie zaskoczyła:


To tyle na dziś.Serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę miłego weekendu,Maja

18 komentarzy:

  1. szal jest zjawiskowy,,bardzo podobają mi się maleńkie kuleczki.
    Ja nadal jestem na etapie uczenia się..
    Piekny prezent otrzymałaś od Basi

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny!!! Uwielbiam takie mgiełki. Już patrząc na zdjęcia czuć, jaki jest milutki.
    Dziękuję za "Mamowe" życzenia :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny, aż boję się zapytać o cenę...A problemy z komentowaniem równiez mialam, przed momentem ściagnelam sobie Mozillę bo zawsze korzystalam z IE i klopot z glowy, może zmień przeglądarkę a problemy się rozwiażą.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Moc moc zdravím!
    nějak pořád nefungují blogy, nejdou mi psát komentáře!!
    Tak snad to dorazí...
    Šátek je skvělý, vypadá měkkoučký a příjemný.
    Moc se povedl!
    Posílám pozdravení a přeji krásné dny!!
    Jarka

    OdpowiedzUsuń
  5. Szal jest zjawiskowy. Gratuluję.

    Co do twoich problemów, czasem pomaga usunięcie ciasteczek w przeglądarce, czasem trzeba zainstalować ją jeszcze raz (albo zaktualizować). Mi blogger śmiga poprawnie.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Robiłam ten szal 2 lata temu:)
    Twój wyszedł prześlicznie.
    Ostatnio na blogerze ogólnie jakieś cuda się dzieją...
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniały ten szal. Kiedyś sama nauczyłam się robić na drutach, ale jakoś porzuciłam to ładnych kilka lat temu, ale uwielbiam takie rzeczy!
    A te róże. . . Piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiekny, zazdroszcze takich umiejetnosci, pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  9. sliczny szal, mam mase szali, chyba ponad 20scia sztuk, zimowe i letnie i caloroczne;-)
    Szal robiony na drutach to jedna z rzeczy, ktorych nie musze kupowac, bo sama umiem zrobic ha! Ale Twoj Joasiu na pewno znajdzie kupca, albo juz znalazl, bedzie wielka ozdoba czyjejs szyi.
    pozdrawiam i sciskam
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow, piekny jest, ulozony jak na pierwszym zdjeciu (tym z Toba) prezentuje sie swietnie!
    Ja na szczescie nie mam wiekszych problemow z bloggerem tylko obserwatorzy jakos znikneli z mojej listy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Piekny ten Twoj szal.Sama kilka razybralam druty do reki i jakos sie poddalam.mysle tez o takim szalu ,ale chyba dopiero zima.Caluski i pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Maju,szal jest porywający...!!!
    Pozdrawiam słonecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Szal piękny!. Z bloggerem miałam to samo. Wszystkie pośrednie zabiegi - czyszczenie ciasteczek itd. - bez efektu. W końcu zainstalowałam przeglądarkę Google Chrome i bloguję za jej pośrednictwem. Wszystkie kłopoty cudownie minęły.

    OdpowiedzUsuń
  14. Maju szal jest rewelacyjny i podziwiam tym bardziej że dość spory i dużo pracy w niego włożyłaś, oczywiście nie obrażając szala modelka najpiękniejsza. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękny szal, jestem pod wrażeniem Twoich prac, oglądam sobie właśnie bloga i dziergam swój komin oczkami prawymi bo nic innego mi nie wychodzi:( stąd moja dzika zazdrość widząc takie cudności!
    pozdrawiam serdecznie,

    OdpowiedzUsuń