Dawno nic nie pisałam,bo jakoś tak życie wciąż mnie zaskakuje.Niestety,nie zawsze pozytywnie. Ale co zrobic- c'est la vie.Jednak zaglądam na zaprzyjaźnione blogi i wzdychając podziwiam to,co można tam zobaczyc :-)
Planowałam na te święta masę nowych dekoracji,ale na planach i na gromadzeniu materiałów wszelakich się skończyło-na szczęście mam sporo świątecznych "gadżetów" :-))) z lat ubiegłych,więc jakoś to będzie.
Cały czas -niejako "dla spokojności" :-))) - coś tam robię.I tak-między pobytem na intensywnej , a czytaniem niezliczonej ilości artykułów o tematyce kardiologicznej , w ramach upominków świątecznych, wydziergałam kolejną Gail. Kilka dni temu,kończąc tę chustę pomyślałam sobie,że póki co-na czas jakiś pożegnam się z tym projektem,ale chyba nie da rady :-))) - pisząc te słowa jakoś tak zatęskniłam za Gail...i pewnie niebawem zrobię kolejną-kto wie?...
Chustę wykonałam z Angory Gold Alize metalowymi drutkami na żyłce KP nr 5,5, zużyłam trochę ponad jeden motek włóczki czyli około 120-130 gram.Zrobiłam tyle samo powtórzeń motywu,co w Gail z Magic Fine YarnArt ( KLIK ) ,ale angorowa chusta wyszła dużo większa-jej wymiary to 175 x 96 cm. Czas na zdjęcia - poniżej Fruzyna i Gail w scenerii świątecznej :-) :
Planowałam na te święta masę nowych dekoracji,ale na planach i na gromadzeniu materiałów wszelakich się skończyło-na szczęście mam sporo świątecznych "gadżetów" :-))) z lat ubiegłych,więc jakoś to będzie.
Cały czas -niejako "dla spokojności" :-))) - coś tam robię.I tak-między pobytem na intensywnej , a czytaniem niezliczonej ilości artykułów o tematyce kardiologicznej , w ramach upominków świątecznych, wydziergałam kolejną Gail. Kilka dni temu,kończąc tę chustę pomyślałam sobie,że póki co-na czas jakiś pożegnam się z tym projektem,ale chyba nie da rady :-))) - pisząc te słowa jakoś tak zatęskniłam za Gail...i pewnie niebawem zrobię kolejną-kto wie?...
Chustę wykonałam z Angory Gold Alize metalowymi drutkami na żyłce KP nr 5,5, zużyłam trochę ponad jeden motek włóczki czyli około 120-130 gram.Zrobiłam tyle samo powtórzeń motywu,co w Gail z Magic Fine YarnArt ( KLIK ) ,ale angorowa chusta wyszła dużo większa-jej wymiary to 175 x 96 cm. Czas na zdjęcia - poniżej Fruzyna i Gail w scenerii świątecznej :-) :
....i w plenerze :-) :
A obecnie na drutach - naprawdę męska rzecz :-) Ale o tym innym razem. Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie i życzę miłych przygotowań do Świąt
Maja
....................................................
"....odchodząc zabierz mnie..."
.....................................................................
Podziwiam Twoje zdolności, dla mnie to wciąż czarna magia niestety....:(
OdpowiedzUsuńpozdrowienia ślę i życzę pomyślnego ułożenia spraw.
świetnie się prezentuje, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Maju :) .Chusta jest wspaniała!!!
OdpowiedzUsuńTeż mam ochotę podobne cudeńko sobie wydziergać, już nawet poczyniłam pierwsze kroki(kupiłam włóczkę), ale ni jak nie wiem jak ugryzć te ażury:/
Pozdrawiam i spokojnych Świąt Ci życzę.
Maju chusta jest piekna, a w tle widze cudny swiateczny kominek. Swietnie go ozdobilas:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, sciskam
Gail jest jak choroba od której nie można się uwolnić-wiem coś o tym:)))
OdpowiedzUsuńTwoja jest cudowna!!!
Życzę jak najmniej trosk i pozdrawiam:)
Chusta jak zwykle śliczna :)
OdpowiedzUsuńA ta kardiologia niech odejdzie precz!
Zdrowia życzę i dużo siły :)
Piękna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Maju i pięknych kolejnych chust ci życzę...ale nie dla spokojności....tylko ot tak...tymczasem:))..piekna jak zawsze:)))-i zapraszam na moje cukiereczki))
OdpowiedzUsuńMaju robisz przepiękne chusty i wcale się nie dziwię że połknęłaś bakcyla drucikowego, też tak kiedyś namiętnie machałam , ale teraz mi przeszło. W każdym bądź razie chusty cudne. Mam nadzieję że u ciebie ze zdrowiem wszystko już w porządku , zmartwiłam się, pozdrawiam cieplutko i ściskam
OdpowiedzUsuńp.s a za oknem pada śnieg, u ciebie też?buziaki
wspaniala chusta, brawo Joasiu!
OdpowiedzUsuńsciskam mooocno
B.
Piękna!!!
OdpowiedzUsuńZainspirowałaś mnie i kupiłam już włóczkę na moją pierwszą chustę. Mam nadzieję, że coś wydziergam i jeśli się uda pokażę na blogu z którym niebawem ruszam. Miało być wcześniej, ale u mnie też życie napisało swój scenariusz i zacznę pisać dopiero po Nowym Roku.
Pozdrawiam i trzymam kciuki, aby wszelkie troski szybko sobie poszły i wszystko zakończyło się pomyślnie:)))
Przepiękna chusta !!!!
OdpowiedzUsuńNapewno cieplutka ;-)
Pozdrawiam Agnieszka
Kolejna chusta piękna ! Stałaś się już w tym względzie profesjonalistką...
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci Wesołych Świąt! w zdrowiu przede wszystkim...
Jak zwykle chusta piękna aż do znudzenia :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Tobie i bliskim spokojnych Świąt i dużo zdrówka.
Uściski dla Basi :)
Maju jeszcze raz z wizytą u ciebie, chciałam życzyć Ci i całej twojej rodzince, wytchnienia, spokoju, nadziei, szczęścia i ciepła rodzinnego jakie niesie ze sobą czas Bożego Narodzenia .
OdpowiedzUsuńJasmin
Spokojnych i Zdrowych Świąt Maju,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zycze Radosnych i Spelnionych Swiat !
OdpowiedzUsuńNiech te Święta przyniosą Ci w prezencie to czego najbardziej pragniesz.To "coś" nie musi być ani widoczne ani dotykalne...może nawet nie pachnieć.Ale niech będzie CZYMŚ bez czego nie można i nie warto żyć.
OdpowiedzUsuńZdrowych i pogodnych Świąt życzy Dorota z Sielankowego Dziergania
Dziękuję za życzenia i też życzę wesołych, spokojnych Świąt!:)
OdpowiedzUsuńPiękna ,stylowa chusta :)
OdpowiedzUsuń