Tymczasem....

Blog o tym , co siedzi w mojej głowie Tymczasem....

poniedziałek, 3 października 2011

O mgiełce-pomyłce i mitenkowym szaleństwie Tymczasem

Kilka miesięcy temu powstała moja debiutancka chusta :-)  "Przymierzałam się" do niej długo-we wszystkich moich "dyscyplinach robótkowych" :-) jestem absolutnym samoukiem (z wyjątkiem haftu richelieu ,którego kilkanaście lat temu uczyła mnie Pani Cz. ) ,tak więc i chusta powstała metodą prób i błędów.
Oczywiście bardzo pomocny okazał się internet-przekopałam masę blogów,przeczytałam wiele "chuścianych instrukcji", a najbardziej pomogły mi wskazówki zamieszczone tutaj ( KLIK )
Jak przystało na "debiut" -moja chusta jest bardzo prosta,mało skomplikowana i oczywiście z błędem.
Zaczęłam dziersko,machałam drucikami,co sił w palcach :-) i z dumą podziwiałam,jak szybko chusty przybywa.Skusiłam się-a jakże ! -na ażurowe wykończenie (wzór falbanki pochodzi z wyżej wspomnianego bloga) i  jakże ogromne było moje zdziwienie,gdy zakończywszy chustę,zdjęłam ją z drutów,przymierzyłam ją i...z niedowierzaniem stwierdziłam,iż ową ażurową falbankę zrobiłam na....dłuższym boku !!! :-)))
Pruc nie zamierzałam,więc po chwili namysłu po prostu nabrałam na krótszych bokach oczka i wydziergałam falbankę we właściwym miejscu.
Chustę zrobiłam z przecudownej,niezmiennie zachwycającej mnie :-))) szarej,mięciutkiej i bardzo zwiewnej włóczki Angel -Berge de France ,użyłam drutów na żyłce KP nr 5.
A teraz zdjęcia-sporo zdjęc :










Do dziergania chust na pewno jeszcze powrócę,a tymczasem skończyłam kolejne mitenki-wzorowałam się oczywiście na opisie Iwony , ale nieśmiało wprowadziłam kilka zmian:




Mitenki zrobiłam na pięciu drutach (chyba 5-tkach) z tej samej włóczki,z której kilka miesięcy temu wydziergałam szal dla Ewy -pokazywałam go w tym wpisie ( KLIK )
Z drutami na razie się nie rozstaję-przygotowuję się bowiem na spotkanie z Dorotą , która zgodziła się pokazac mi kilka dziewiarskich sztuczek :-)) , za co już Jej pięknie dziękuję.
Zanim jednak dojdzie do naszego spotkania-muszę odrobic zadanie domowe :-)) które na razie wygląda tak :

...............................................................................................................
Pięknie dziękuję za komentarze do poprzedniego wpisu.Szalokomin i mitenki Basi na razie leżą w szafie,bo jest za ciepło na ich noszenie,ale spokojnie,ma się ochłodzic :-))
Za to martensy są intensywnie eksploatowane :-) Bilans-pęcherz na pięcie sztuk jedna :-)))
...................................................................................................................

To tyle na dziś.Serdecznie Wszystkich pozdrawiam i życzę dobrego tygodnia
Maja
.......................................................














18 komentarzy:

  1. Hola Maja!!
    es hermosa la bufanda!!!
    y los guantes hermosos!
    eres bella en la foto, muy linda se ve
    FELICITACIONES!!!
    agradable venir aqui
    besos
    Lore

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przyznawaj się, że to nie było zamierzone, chusta bardzo zyskała na tej koronce wkoło :-)
    Pozdrawiam druciarsko... też krążę wkoło drutów i szukam podpowiedzi u dobrych blogowych duszków :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. co tam pęcherz....pamiętam ,że za młodu.hmhmmm...jak się uparłam na jakoweś butki....to nie było mocnych...hihihi..Maju pozytywnie mnie nakręcasz na te druty..dawno już ich nie używałam...ale mam ochotę na te chustę....bardzo ładnie ci w tej fryzurce:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Chusta wyszła przepiękna, a ta niezamierzona koronka wygląda tak jakby tak miało być, i powiem Tobie że bardziej podoba mi się Twoja.
    Maju ślicznie wyglądasz z długimi włosami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z błędem, czy bez, chusta i tak jest piękna :) A jakbyś nie powiedziała to wszyscy myśleliby, że tak ma być :)))
    MItenki też świetne, ja jeszcze nie popełniłam ani jednej pary...

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko wygląda super , ale ja tez jak coś sobie robię to zawsze mam jakieś "ale...." ,
    czyli chyba to tak już musi być ,ze innym się nasze prace podobają a my marudzimy .

    OdpowiedzUsuń
  7. Maju jestem pod wrażeniem twojej przygody z drutami i tak czytając i oglądając jestem bliska sięgnięcia za druciki, super wyglądasz tak na marginesie i te szpile , ja cię nie mogę, pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Aleś się rozszalała:)))Chusta rewelacyjna i tak jak piszą przedmówczynie zyskała na Twoim "błędzie";))))
    Mitenki coraz bardziej mnie kuszą, po Twojej modyfikacji jeszcze bardziej;)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Maya!
    Wysyłanie wielu, wielu pozdrowienia!
    Szalik jest bardzo piękna i ten kolor!
    To mi pasuje! : O)))
    I rękawice przyda się wkrótce!
    Piękne zdjęcia!
    Mieć piękny, jesienny dzień ze słońcem!
    Jarka

    OdpowiedzUsuń
  10. Idealna chusta, wspaniale prezentujecie się razem:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chusta kapitalna, a Ty Maju - kwitniesz!!!
    Świetnie Ci w tych włosach, no i te szpilki, a właściwie szpile.Zabiłabym się jak nic na takich obcasach.
    Pozdrawiam gorąco:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Mgielka na Twoich ramionach jestem zachwycona, piekne dzielo.Az stach pomyslec ze samukiem jestes:)
    Pozdrawiam Cie serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. Maju,ile zużyłaś włóczki na tą chustę?
    Zawróciłaś mi nią w głowie i coś czuję, że sama spróbuje swych sił w tej kwestii:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chusta rewelacyjna!
    Pięknie:)

    Pozdrawiam serdecznie,życzę miłego i cieplutkiego dnia:)
    Promyki jesiennego słonka posyłam!
    Peninia*

    OdpowiedzUsuń
  15. Maju, zdolny samouk z Ciebie. Do mnie często instrukcje napisane przez innych nie przemawiają, zamiast jasności widzę ciemność, mnożą mi się wątpliwości itd. itp. :) Śliczna chusta, pięknie wygląda ta włóczka. A komin i mitenki dla Basi z poprzedniego posta - rewelacyjne. W ogóle styl, jaki preferuje Basia jest COOL :)Ubolewam, że mam tak mało czasu na śledzenie życia blogowego - a dzieje się, oj dzieje. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowna chusta i w pięknym kolorku, po obdzierganiu każdego boku wygląda jak by miało właśnie tak być.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. jak tu ładnie, będę wpadać z kawką :)
    a chusta z cieniutkiego Angel przepiękna,

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń