Wczoraj spotkała mnie wielka niespodzianka - otrzymałam przepiękny upominek od ATENY . Najpierw z koperty wyjęłam wspaniały biało-czarny woreczek:
...który od razu mnie zachwycił-no i to "odszycie"! -wszystko takie równiutkie i pięknie pozakańczane! Od razu widac,że woreczek uszył fachowiec! :-)W woreczku znalazłam dwie piękne szpuleczki:
Szpulki oczywiście dołączą do mojej kolekcji :-) A w woreczku chyba zamieszkają koronki:-) Ateno , bardzo Ci dziękuję za prezent...Szkoda,że dzielące nas kilometry nie pozwalają mi Cię uściskac :-)
Jak widac na poniższych zdjęciach-w naszym domu nie tylko ja jestem miłośnikiem szpulek:
Ale nic z tego-kotek musiał oddac mi moją szpuleczkę :-)
To tyle na dziś. Atenie jeszcze raz pięknie dziękuję,a wszystkie moje ciepłe myśli , pozytywną energię i same dobre anioły kieruję do walczących z żywiołem Mieszkańców południowej Polski.
......................................................................................................................................................
"...Na stół wyłóż swoje karty,miała byc uczciwa gra.W rękawie Asa masz,w drugim nóż otwarty. Życie,w co Ty ze mną grasz?..."
..........................................................................................................................................................
Wspaniale prezenty! A Twoj Kicius taki uroczy! Ale bym sobie poglaskala to aksamitne futerko!
OdpowiedzUsuńMaju , upominek wspaniały!!
OdpowiedzUsuńAleż z Ciebie nie dobra pani, jak można kiciusi taką fajną zabaweczkę zabrać;)
Pozdrawiam serdecznie
Piękny prezent ... zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńKochana ciesze sie ze moglam sprawic Tobie radosc. Dobrze, ze wszystko przypadlo do gustu.
OdpowiedzUsuńKotka masz uroczego, nie moge na niego sie napatrzec, to futerko wyglada jak aksamit.
Pozdrawiam Cie i sciskam.
Ależ z Ciebie szczęściara Maju !:)
OdpowiedzUsuńWendela jest śliczna i składam podanie o to abyś częściej ją pokazywała:)U mnie od czterech miesięcy też mieszka koteczek o imieniu Miodzio(jego oczęta są w kolorze miodu).Znaleźliśmy go w czasie siarczystych mrozów.Bestia mała broi niemiłosiernie.Mam nadzieję,że z wiekiem trochę mu przejdzie.Na początku szukaliśmy dla niego domu, teraz nie oddałabym piernika za żadne skarby:)
Pozdrawiam serdecznie:)))
Widzę że Atyena jest nie tylko moim dobrym duszkiem. Woreczki przecudne Atena robi i serducho ma ogromne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń