Najpierw pan listonosz rzucił się niemalże na tył mojego samochodu,którym pospiesznie zamierzałam odjechac (wiadomo,ciągły pośpiech...) - w nerwach,zamiast "jedynki" wrzuciłam wsteczny i prawie wysłałam pana listowego na tamten świat.Jedynie koperta,którą listowy zawzięcie machał,otrzeźwiła mnie,a listowego niewatpliwie uratowała od spotkania tete a tete ze świętym Piotrem. Ową kopertę rozerwałam bardzo pospiesznie-wiadomo,każdy lubi niespodzianki-i oniemiałam na widok zawartości. Okazało się,że Beata,autorka blogu Najpiękniejszy mój świat , przysłała mi niespodziankę w ramach zabawy "Podaj dalej".To już moja druga przesyłka z tej zabawy-pierwszą,przepiękną serwetkę od Zygfryda,pokazywałam już jakiś czas temu. A Beata przygotowała dla mnie przesliczne łapki do kuchni w kształcie...filiżanek!
Filiżanki,nie dośc,że przepiękne i cudownie "odszyte",są w kolorystyce biało-niebieskiej,czyli idealne do mojej kuchni!
Beata napisała mi w mailu,by łapki dobrze mi służyły...Kochana,Ty chyba nie sądzisz,że ja takie cudo będę używac do garów?! One będą wisiec w bardzo widocznym miejscu i cieszyc oczy,a ja będę na nie patrzec i wzdychac! :-)))Beata,bardzo,bardzo Ci dziękjuę!
.........................................................................................................................
Następnego dnia czekała na mie druga niespodzianka-tym razem pulchna paczuszka,w której znalazłam....wyjątkowej urody pudełeczko na ciasteczka-moja wygrana w Candy u Apuni.Pudełeczko-piękne,wspaniale skomponowane i "odszyte" zawierało także słodki załącznik,którym natychmiast zaopiekowała się moja rodzinka.Puchnąc z dumy chwalę się pudełeczkiem,które będzie niezwykle funkcjonalną ozdobą stołu:
Aniu,jeszcze raz przepięknie Ci dziękuję...Pudełeczko w realu jest jeszcze pięklniejsze,niż na zdjęciach...Dziękuję!!!
........................................................................................................
Trzecia przesyłka,którą w tym tygodniu otrzymałam,nie do końca była niespodzianką,ale czekałam na nią z wielką niecierpliwością.Jest to wisząca szafeczka,którą kupiłam...hm....wiadomo gdzie.Szafeczka jest drewniana i ma śliczne porcelanowe szufladki:
Szafeczka ma już swoje miejsce-wisi dumnie w mojej kuchni i cieszy oczy:
Na koniec dzisiejszego wpisu trochę mojej jesieni.Dziś przestało padac,nawet pokazało się słońce,więc szybko sfotografowałam jesień wokół mojego domu:
To tyle na dziś.Serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego,Maja
.....................................................................................................
Jesteś po prostu w czepku urodzona Maju!
OdpowiedzUsuńPrezenty cudne,szafeczka zjawiskowa,kuchnia jak marzenie a dom wspaniały to mało powiedziane:)
Udanego popołudnia:)
Żeby była jasność powyższy komentarz napisałam ja.Przez pomyłkę wlazłam na konto syna:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prezenty otrzymałaś.
OdpowiedzUsuńMasz rację, filiżaneczek szkoda używać, bo idealnie nadają się do ozdoby twojej pięknej kuchni, zresztą podobnie jak pojemnik na ciasteczka...ach ta przestrzeń i kolory, zazdroszczę;)
Szafeczka z szufladkami na pewno będzie dobrze służyć, widać, że jest pojemna i dużo pomieści.
Pozdrawiam Sylwia.
Gratulacje z powodu pięknych prezentów.Szafeczka budzi moje żądze chociaż wcale mi do wystroju nie pasuje , ale co tam gdybym miała taką-zmieniłabym wystrój:)
OdpowiedzUsuńAle odjazdowa ta szafeczka!!! Mnie niebieski nie pasuje ale z innym kolorem też bym kupiła.
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty, a kawałek ściany w kuchni chyba czekał na tę właśnie szafeczkę - idealnie! Moją niekłamaną zazdrość budzi widoczny na zdjęciu kawałek balkonu-tarasu...śniadania o poranku, kolacje przy wtórze świerszczy(no, czasem też komarzyc:)...Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMasz piękny dom i piękną kuchnię. Kuchnia jest stylistycznie i kolorystycznie podobna do mojej :)
OdpowiedzUsuńJest kilka tych szafeczek na all. i miałam na taką (tyle że w pionowej formie) ochotę, ale cena sprawiła, że mam co mam.
Nie rozważasz pomalowania drewna w tej szafce na biało (ecru)? Czasem fajnie jest jak wśród białych mebli wyróżnia się jeden drewniany, ale myślę w tym przypadku szafeczka by zyskała w bieli. Co Ty myślisz?
Prezenty cudne...a co do szafeczki...jak zniknie którejś nocy to jej szukaj u mnie ^^
OdpowiedzUsuńprezenty rewelacyjne ... a szafeczka calkiem calkiem .. :)
OdpowiedzUsuńOtrzymalas moc wspanialosci.
OdpowiedzUsuńCzasem wlasnie tak sie zdarza, ze przychodza parami a nawer trojkami, poprostu wiedzialy kiedy wpasc w Twoje lapki.
Polka boska i jak pieknie sie prezentuje, wpasowala sie na scianie idealnie.
Stolik maszynowy w jesiennym wydaniu hm... nie moge oczu oderwac.
Sciskam
ps;Maju dostalas moje meile?
Półeczka boska ! Mogłaby by być i moim marzeniem ! Drobiazgi, które dostałaś bardzo fajne, urocze ! Jesienne dekoracje wspaniale pasuja do twojego domu.
OdpowiedzUsuńPiekna masz kuchnie Maja, normalnie moglabym miec taka sama, mimo, ze jakos za niebieskim kolorem nie przepadam, to jednak tu zrobilabym wyjatek!
OdpowiedzUsuńPrzesylki piekne, koszyczek od apuni slodki jest, po cichu liczylam, ze moze ja go wygram;-)
Pozdrawiam serdecznie
Basia
Prezenty piękne :)
OdpowiedzUsuńMaja masz piękną kuchnię :)
buziole :*
Majeczko prezenty cudne, no i ta kuchnia cuuuuuuuuuuudo, eeh ale Ty to masz przestrzeń!!!! u mnie to miniaturka:) pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńfajnie urządzony dom , szafeczka rewelacja , zapraszam na moja stronę też robię podobne :-)
OdpowiedzUsuńwww.arrarita.vooa.pl