Tymczasem....

Blog o tym , co siedzi w mojej głowie Tymczasem....

niedziela, 19 grudnia 2010

O wyjątkowym serduszku i niezwykłej kolekcji Tymczasem...

Przeglądając moje pudełko z haftami do oprawy i "do uszycia" natknęłam się na hafcik wyjątkowy,bo po pierwsze-wykonany przez moją córkę,a po drugie-bo wiążą się z tym hafcikiem  cudowne wakacyjne wspomnienia...
Korona,która miała ozdobic serduszko,powstała w Okunince,na początku sierpnia tego roku.Jeśli czytają ten wpis Koleżanki,z którymi miałam wielką przyjemnośc gościc u Kobiety o Wielkim Sercu-Ewy , zapewne uśmiechają się teraz i z rozmarzeniem wspominają ten czas-upalne lato,przepiękna okolica,cudowne towarzystwo i ...ogromny stół uginający się pod ciężarem serwetek,papierów,farb,klejów,lakierów ,a przede wszystkim-pomysłów ,miłych rozmów do rana,ciepłych słów...No i nici,bo przecież Gosia,Basia i ja ,między wycinaniem,klejeniem i lakierowaniem,wyszywałyśmy co sił w igiełce:-)))
Po powrocie do domu miałam uszyc z "Basiowej" korony serduszko,ale jakoś "się nie składało".Korona przeleżała kilka miesięcy,aż wreszcie ulitowałam się nad nią i proszę-JEST:





Gotowe serduszko "zawisło" :-) w towarzystwie innych serc z kolekcji Basi:


  I tak od lewej:przepiękne,"wstążeczkowe"  serduszko,które Basia dostała od Kasiorki (Kasia,serdecznie pozdrawiam!!!) ; jako drugie-mój "sercowy" absolutny debiut,oczywiście z "B" ;-) , trzecie-przepiękne kocie serduszko,które wyhaftowała dla Basi Kasia,córka Penelopy (tak tak,niedaleko spada jabłko od jabłoni:-))) ) ,zielone serduszko to "dzieło" mojego dziecięcia,no i kolejne,to z koroną.Na prawo od serduszek-nasze ulubione anioły autorstwa wspomnianej wyżej Kasiorki, które to mieszkają z nami już kilka ładnych lat,które dzielnie przeżyły z nami przeprowadzkę , i które wciąż są bardzo,bardzo piękne.
A na koniec dzisiejszego Basiowo-wspomnieniowego wpisu-moje dwie Kochane Dziewczynki:-) Jak się okazuje-obie lubią bawic się niteczkami:-) Ta mniejsza bardzo często "kradnie" mi moje nici,biega z nimi po całym domu,tarmosi je niemiłosiernie,plącze,a na koniec-w wyrazie wielkiego zadowolenia i absolutnego triumfu-wrzuca je do swojej miski z wodą:-))))


To tyle Tymczasem.Serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę miłego nadchodzącego przedświątecznego tygodnia,Maja
....................................................................................................................................................................
                "....szczęściem nie bój się nakruszyc...."
...................................................................................................................................................................

11 komentarzy:

  1. Ogromne gratulacje dla Basi!!!
    Ślicznie wyszyła koronę i jakie równiutkie krzyżyki:). Zresztą ma to we krwi:)
    U mnie tez biegają dwie kocie psoty:Meliska i Miodek.Póki co jednak nie zatapiają swoich zdobyczy w misce:).Meliska ma siedem miesięcy i regularnie tapetuje(czyt.obdziera tapetę),natomiast Miodek uczy fruwać moje porcelanowe skarby w efekcie czego mam ich co raz mniej:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No faktycznie, stare powiedzenie jest jak najbardziej prawdziwe. Córcia Twoja przepięknie wyhaftowała koronę, no i ta kolekcja serduszek w jej pokoju jest imponująca.
    Jeszcze trochę i za pewne do maszyny zasiądzie...
    Pozdrawiam i również życzę miłego tygodnia świątecznych przygotowań:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje dla Basi!!! Faktycznie ma to we krwi, widziałam z jaką łatwością wyszywa.
    Maju, spociły mi się oczy, dziękuję za wspomnienia i bardzo miłe słowa.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne serduszko bo i motyw piękny:))czy mogła bym prosic Cię o przesłanie mi tego wzoru?:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wielkie brawa dla córy! Piękna korona!! Byś się mamo wstydziła, że dziecię tyle czasu musiało czekać na serducho i na publikację tego postu! ;) hehe, ściskam Was mocno dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Sliczne serducho ze wspanialym hafikiem! Brawa dla Basi! Podziwiam kolekcje serduszek! Wierze ze pieknie zdobia pokoj Twojej Coreczki!
    Ze skrucha donosze, ze dopiero dzis zamiescilam post o Twoim fantastycznycm prezencie dla mnie. Wybacz prosze! Sciskam i pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Swietna kolekcje Basia zgromadzila.
    Pieknie wyszyta korona, ewidentny talent!
    Buziaki dla Was.

    OdpowiedzUsuń
  8. Maju, cudowności! Bardzo podoba mi się pomysł z kolekcją serc - chyba ukradnę :) Basi haft jest idealny, śliczny! Z ptaszkiem tworzą zgrany duet. Mam nadzieję, że moja Ala też będzie lubiła kiedyś haftować - narazie brakuje jej cierpliwości.
    Basia ma super kocie spojrzenie - kto z kim przestaje...:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolekcja Basi jest cudowna , magiczna ,bo serca są wytworem różnych pracowitych rączek , zrobione w wielu technikach , a połączył je wzór serca. Przepiękne. Czy uda nam się spotkać przed świętami ?? Nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz niesłychanie zdolne dziecię, przekaż córci wyrazy uznania:)))
    Pozdrawiam Was serdecznie tak już prawie świątecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Strasznie mi miło, widząc swoje prace! Ależ Basia wydoroślała!

    OdpowiedzUsuń